Znany problem z przecieraniem się izolacji na przewodach wiązki silnika dał się i u mnie we znaki. Zaczęło się od kodów błędu czujnika obrotów wału korbowego, potem silnik gasł w czasie jazdy w deszczu/wilgoci bez żadnych szczególnych objawów, więc doszedłem do wniosku, że czas wymienić wiązkę. Wyjąłem zasadniczo tylko filtr powietrza i półkę akumulatora, choć polecam wyjąć również rurę między turbiną i intercoolerem, łatwiej będzie. Odłączenia czujnika obrotów wału korbowego udało mi się dokonać bez odkręcania filtra i chłodnicy oleju. Za to wtyczka świec żarowych rozpadła mi się w rękach przy wyciąganiu. Oczywiście nowe śruby do pokrywy ECU, bo te fabryczne zrywane poszły do kosza. Na końcu języka mam co sądzę o jakości wiązek od VW, ale sobie daruje, bo większość z nich jest chyba robiona w Polsce. | I finally started to experience the well known problem with the chafed insulation on the engine wiring harness. It started with some crank shaft sensor errors, next the engine was dying while driving in the rain/humid conditions without any specific reason, do I decided it was time to replace the harness. I pulled just the air cleaner box and battery shelf, although I would recommend to remove the charge pipe between turbo and intercooler, it should be much easier. I was able to disconnect crank shaft sensor plug without removing oil filter and cooler. But the glow plugs plug fell into pieces when I was trying to pull it out. Of course new bolt for the ECU cover as the factory sheared ones ended up in a trashcan. I am so close to say what I really think about VW wiring harnesses, but I won't as I believe most of them is actually manufactured in Poland. |
Prześlij komentarz
<< Powrót / Close